-To rozmawiaj, ale na własny rachunek.
Dziewczyna wyglądała na zadowoloną.
-Mikayla, mam prośbę.
-Prośbę? Ty? Do mnie?-zdziwiła się.
-Tak. W sprawie Balu. Wybierasz się, prawda?-nie czekając na odpowiedź
przeszłam do sedna- Jeśli możesz, załóż te kolczyki.
Wyjęłam z kieszeni kolczyki
http://calkiemartystycznie.blox.pl/resource/lustra_400x400.jpg
Mikayla je wzięła do ręki.
-Po co?
-To już się dowiesz na miejscu. Ubierzesz?
Mikayla? Proszę, proszę proszszszsz:3
Dziewczyna wyglądała na zadowoloną.
-Mikayla, mam prośbę.
-Prośbę? Ty? Do mnie?-zdziwiła się.
-Tak. W sprawie Balu. Wybierasz się, prawda?-nie czekając na odpowiedź
przeszłam do sedna- Jeśli możesz, załóż te kolczyki.
Wyjęłam z kieszeni kolczyki
http://calkiemartystycznie.blox.pl/resource/lustra_400x400.jpg
Mikayla je wzięła do ręki.
-Po co?
-To już się dowiesz na miejscu. Ubierzesz?
Mikayla? Proszę, proszę proszszszsz:3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz