Siedziałam w "chwurze" kawalerów i tych już zwiazanych i musiałam każdemu z osobn tłumaczyć, że nie jestem zainteresowana(a propopozycje padały naprawnę róóóóóżne)
Szukałam za to wzrokiem Ell. Zobaczyłam, że ona też kogoś szuka.
-Zatanczę z tym, który dłużej wytrzyma bez słowa.
Natychmiast zamilkli i dali się rozsunąć na boki. Kawałek dalej pokręciłam z politowaniem głową. Biedactwa.
Podeszłam do dziewczyny.
-O tu jesteś-ucieszyła się-Masz wiely nowych męskich przyjaciół, jak widzę.-mrugnęła figlarnie.
-Tak, ale coś sądzę, że przysporzyłam sobie żeńskich wrogów.-rzuciłam krótkie spojrzenie na zagniewanie dziewczyny.
-Przeżyją to jakoś, zresztą jutro już nie bedą niczego pamiętać, znowu ubierzesz swoją ponurą maskę i bedzie cacy.
-Chociaż ty różowo to widzisz.
-Różowo jak twoja sukienka!-zapewniła.
-A nie jak twoje włosy, przypadkiem?
Ell zmieniła kolor włosów na blond.
-Teraz już nie.
Roześmiałyśmy się.
Ell? Rozumiem brak weny, jak nikt -_-
Szukałam za to wzrokiem Ell. Zobaczyłam, że ona też kogoś szuka.
-Zatanczę z tym, który dłużej wytrzyma bez słowa.
Natychmiast zamilkli i dali się rozsunąć na boki. Kawałek dalej pokręciłam z politowaniem głową. Biedactwa.
Podeszłam do dziewczyny.
-O tu jesteś-ucieszyła się-Masz wiely nowych męskich przyjaciół, jak widzę.-mrugnęła figlarnie.
-Tak, ale coś sądzę, że przysporzyłam sobie żeńskich wrogów.-rzuciłam krótkie spojrzenie na zagniewanie dziewczyny.
-Przeżyją to jakoś, zresztą jutro już nie bedą niczego pamiętać, znowu ubierzesz swoją ponurą maskę i bedzie cacy.
-Chociaż ty różowo to widzisz.
-Różowo jak twoja sukienka!-zapewniła.
-A nie jak twoje włosy, przypadkiem?
Ell zmieniła kolor włosów na blond.
-Teraz już nie.
Roześmiałyśmy się.
Ell? Rozumiem brak weny, jak nikt -_-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz