-Tak-odpowiedziałyśmy chórem z Bianką i ponownie wybuchłyśmy śmiechem.
Przed salą poszłam do Luke'a, Vija do Vako, a Bianka poszła bawić się solo.
W pewnej chwili odezwałam się:
-Luke, mogę na chwilę pójść do koleżanek?
-Pewnie, idź. Ja się napiję, coś zjem-mrugnął.
W tłumie wypatrzyłam Rudą. Na szczęście znałam Vako i się nie wstydziłam.
Zaczęłam się obracać w rytm muzyki i chwyciłam Vi za rękę odpychając chłopaka do tyłu.
-Pożyczam, oddam!-krzyknęłam za siebie i dotańczyłam z Rudą do Bianki,
która nie zamierzała marnować imprezy. Wzięłam Pianię do kółeczka i kręciłyśmy
się razem, cały czas się śmiejąc. Kiedy zeszłyśmy pod ścianę odpocząć podszedł
do nas Trich:
-Możecie mi wyjaśnić, czemu rano ganiałyście w piżamach po korytarzach!?-zapytał
groźnie jednak z figlarnymi iskierkami w oczach. Ja zatkałam usta Viji, ona usta Bianki,
a Bianka moje. Chichotałyśmy dobie nawzajem w ręce dopóki gajowy nie odszedł
mrucząc coś o kobietach i dzieciakach. Dopiero wtedy w tych samych konfiguracjach
wytarłyśmy sobie ręce w sukienki, spojrzałyśmy na siebie i jednocześnie wybuchłyśmy
szczerym śmiechem.
-Dobra, muszę iść do Luke'a, bo wrośnie w ziemię-powiedziałam ocierając łzy śmiechu.
-Ja muszę wracać do Vako. Biała, poradzisz sobie bez nas?-Ruda doprowadziła
fryzurę do porządku.
-Nie no, spoko. Dam se radę, rozruszam też inne co podpierają ściany.
Podeszłam do partnera. Spojrzał na mnie zdziwiony.
-Płakałaś?
Zachichotałam:
-No, można tak powiedzieć-i rzuciłam spojrzenie w stronę przyjaciółek.
Vija, Bianka?^^
Teraz Pianki kolei. Niech dokańcza! xD ~Vinyl ;3
OdpowiedzUsuń