Zamrugałam lekko zaskoczona.
- Animaga? Nie mów mi, że... - nie dokończyłam, bo nauczyciel się do nas zbliża. Gdy przeszedł, pochyliłam się nisko nad Eric'iem.
- Chcesz zostać animagiem? - spytałam. Nie odpowiedział, ale odwrócił wzrok, więc wzięłam to za odpowiedź twierdzącą. Usiadłam normalnie i zaczęłam intensywnie myśleć, opierając brodę na palcu. Prawienie kazań, ostrzeżeń, czy czego tam jeszcze nie miałoby sensu. Wątpiłam, by wdrążył się w ten temat nie znając niebezpieczeństw i ryzyka, jakie niesie to wszystko ze sobą. Podświadomie wpatrywałam się w niego.
Otrząsnęłam się dopiero, kiedy skrępowany moim spojrzeniem chłopak syknął, kiedy nauczyciel ponownie się do nas zbliżał. zaczęłam notować, cały czas rozmyślając. Po przemilczanej dalej lekcji, wyszliśmy z klasy, a ja zaciągnęłam Eric'a w jeden z rzadko używanych korytarzy.
- Co ty...? - nie dałam mu dokończyć.
- Pomogę ci.
- C-co?
- Nauczyciele mogą cię poduczyć co nieco, ale to tylko teoria. Aaron jest animagiem. pewne informacje mogą ci się przydać.
Eric?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz