- A po co ci Amortencja? - Zapytałem zaskoczony
- Żeby ktoś mnie zaprosił - Powiedziała smętnie na co ja się zaśmiałem
a ona zapytała zdziwiona - Z czego się śmiejesz?
- Z ciebie - Odpowiedziałem
- Fajnie..
- Chodzi o to że nie jest ci potrzebna Amortencja by ktoś cię zaprosił
na bal. - Powiedziałem - Po za tym to nie uczciwe i chłopak mógłby
mieć później przekichane..
- Czemu? - Zpytała
- Nie daj boże niech się z kimś spotyka.. Albo może być w innej zakochany
i to że nie zaprosi tamtej tylko pójdzie z tobą, plus będzie miał na twoim
punkcie obsesje i silne zadużenie podczas trwania eliksiru może odrzucić
od niego dziewczynę która naprawdę mu się podoba bo będzie myślała że
nic do niej nie czuje czy coś... A po za tym jak już mówiłem to nie uczciwe
i nie fer wobec tego chłopaka..
- Może..
- Nie może... Tylko na pewno. Po za tym naprawdę nie potrzeba ci eliksiru
miłości by ktoś cię zaprosił na bal. Jesteś, ładną, fajną dziewczyną więc nie
martw się na pewno cię ktoś zaprosi - Powiedziałem uśmiechając się
Cleo?
- Żeby ktoś mnie zaprosił - Powiedziała smętnie na co ja się zaśmiałem
a ona zapytała zdziwiona - Z czego się śmiejesz?
- Z ciebie - Odpowiedziałem
- Fajnie..
- Chodzi o to że nie jest ci potrzebna Amortencja by ktoś cię zaprosił
na bal. - Powiedziałem - Po za tym to nie uczciwe i chłopak mógłby
mieć później przekichane..
- Czemu? - Zpytała
- Nie daj boże niech się z kimś spotyka.. Albo może być w innej zakochany
i to że nie zaprosi tamtej tylko pójdzie z tobą, plus będzie miał na twoim
punkcie obsesje i silne zadużenie podczas trwania eliksiru może odrzucić
od niego dziewczynę która naprawdę mu się podoba bo będzie myślała że
nic do niej nie czuje czy coś... A po za tym jak już mówiłem to nie uczciwe
i nie fer wobec tego chłopaka..
- Może..
- Nie może... Tylko na pewno. Po za tym naprawdę nie potrzeba ci eliksiru
miłości by ktoś cię zaprosił na bal. Jesteś, ładną, fajną dziewczyną więc nie
martw się na pewno cię ktoś zaprosi - Powiedziałem uśmiechając się
Cleo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz