Podeszłam do nauczycielki, która miała dziś dyżur. Była to Kyoko Ishimura.
-Dzień dobry.
-Witaj Izabell.
-Czy widziała może pani moją różdżkę?
-Hmm, raczej nie, a sprawdzałaś na dziedzincu?
-Nie, dziękuję bardzo!
I pobiegłam w stronę dziedzincu, skręciłam na schody gdy nagle ktoś podłożył mi nogę.
Ryan?
-Dzień dobry.
-Witaj Izabell.
-Czy widziała może pani moją różdżkę?
-Hmm, raczej nie, a sprawdzałaś na dziedzincu?
-Nie, dziękuję bardzo!
I pobiegłam w stronę dziedzincu, skręciłam na schody gdy nagle ktoś podłożył mi nogę.
Ryan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz