- Ale ten eliksir nie wywołuje prawdziwej miłości. Wiesz o tym, prawda?
- Yyyyyyy... Nie. - odparła zmieszana dziewczyna.
W tej właśnie chwili do pokoju wparował Adam.
- Siemka, Ray! - powiedział.
- Siemka, Adam. - odpowiedziałam.
Adam poruszał brwiami w górę i w dół, przeszywając wzrokiem Cleo.
- Kto to? - spytała niepewnie.
- A, to tylko Adam. Kumpel. Kolega z Lune. Z drugiego roku. - odparłam.
Adam miał minę jakby zjadł cytrynę. Nie wiem co mu się nie spodobało.
- Acha... - powiedziała.
Po około 10 minutach rozmowy Cleo spytała:
<Cleo?>
- Yyyyyyy... Nie. - odparła zmieszana dziewczyna.
W tej właśnie chwili do pokoju wparował Adam.
- Siemka, Ray! - powiedział.
- Siemka, Adam. - odpowiedziałam.
Adam poruszał brwiami w górę i w dół, przeszywając wzrokiem Cleo.
- Kto to? - spytała niepewnie.
- A, to tylko Adam. Kumpel. Kolega z Lune. Z drugiego roku. - odparłam.
Adam miał minę jakby zjadł cytrynę. Nie wiem co mu się nie spodobało.
- Acha... - powiedziała.
Po około 10 minutach rozmowy Cleo spytała:
<Cleo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz