Już nie długo bal, a ja jak zwykle nie mam się w co ubrać i z kim iść.
Bardzo zależy mi na kimś aby poszedł tam ze mną. Jestem taka smutna.
Zastanawiam sie czy w końcu iść na ten bal, bo bardzo chcę, ale nikt
mnie jeszcze nie zaprosił. Czekam i czekam nic. A w dodatku wszyscy
chwalą się, że pójdą z kimś tam i ubiorą sie jakoś tam. Postanowiłam
pójść do biblioteki i znaleźć zaklęcie na te kłopoty. Szłam i nagle
spotkałam Rosalie i powiedziałam, że ide szukać na te kłopoty zaklęcia
a ona zapytała:
<Rosalie?>
Bardzo zależy mi na kimś aby poszedł tam ze mną. Jestem taka smutna.
Zastanawiam sie czy w końcu iść na ten bal, bo bardzo chcę, ale nikt
mnie jeszcze nie zaprosił. Czekam i czekam nic. A w dodatku wszyscy
chwalą się, że pójdą z kimś tam i ubiorą sie jakoś tam. Postanowiłam
pójść do biblioteki i znaleźć zaklęcie na te kłopoty. Szłam i nagle
spotkałam Rosalie i powiedziałam, że ide szukać na te kłopoty zaklęcia
a ona zapytała:
<Rosalie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz