Dzień balu i przygotowania. Postanowiłam pójść bez partnera, bo grunt
to dobrze się bawić. Za to miałam piękną sukienkę:
A w dodatku przepiękne buty:
Oraz diadem. Czułam się jak księżniczka, ale szczęście trwało krótko bo ktoś podszedł do mnie i powiedział:
( kto chce ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz