-Tak,a o co chodzi?-spytałam po chwili dodałam-Przepraszam za to że wpadłam, myślałam że się na mnie wydrzesz jak inni z twojego domu
-Jednak na ciebie nie nawrzeszczałem,lecz mogła byś uważać jestem David-powiedział
-Jeszcze raz przepraszam-powiedziałam-Jesteś z Ombrelune?
-Tak,a ty z Papillonlisse?-spytał lecz brzmiało to trochę jak zdanie twierdzące
-Jak widać-powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie
-Znasz może Petty?-spytał mnie.
-Tak znam a ty pewnie jesteś jego kuzynem ,co nie?
-Tak jak widać-mruknął
-Bardzo miło mi cię poznać,jak mnie mam jesteś czystej krwi?-spytałam
-Tak a ty?
-Pół krwi ojciec czystej krwi a matka była mugolakiem-powiedziałam jakby dumna z tego że oboje moich rodziców było czarodziejami i nie dbałam o to że moja mama była "szlamą" ale za to była aurorem i to już jest coś.
<David?>
-Jednak na ciebie nie nawrzeszczałem,lecz mogła byś uważać jestem David-powiedział
-Jeszcze raz przepraszam-powiedziałam-Jesteś z Ombrelune?
-Tak,a ty z Papillonlisse?-spytał lecz brzmiało to trochę jak zdanie twierdzące
-Jak widać-powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie
-Znasz może Petty?-spytał mnie.
-Tak znam a ty pewnie jesteś jego kuzynem ,co nie?
-Tak jak widać-mruknął
-Bardzo miło mi cię poznać,jak mnie mam jesteś czystej krwi?-spytałam
-Tak a ty?
-Pół krwi ojciec czystej krwi a matka była mugolakiem-powiedziałam jakby dumna z tego że oboje moich rodziców było czarodziejami i nie dbałam o to że moja mama była "szlamą" ale za to była aurorem i to już jest coś.
<David?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz