Po swoim długim monologu , David popatrzył na nas. Miał rację. Ja nie lubilam migdy Clarrise. Już nawet David jest spooko, ale Clarisse moim zdaniem nie.\
Podeszłam do Erica. Szepnęłam:
-Sorry, że Cię tu wciagnęłam nie wiedziałam, że...-nie dokończyłam.
- No dobra! Tak więc idź do swoich szlam i się z imi koleguj!-przerwał mi krzyk Clarisse
- Clarisse OPANUJ SIĘ!-warknęłam na nią, aż wszyscy popatrzyli na mnie ze zdziwniem.
<Eric? David? Clarisse?Ell?Percy? Adam? łoj jak was dużo! xd>
Podeszłam do Erica. Szepnęłam:
-Sorry, że Cię tu wciagnęłam nie wiedziałam, że...-nie dokończyłam.
- No dobra! Tak więc idź do swoich szlam i się z imi koleguj!-przerwał mi krzyk Clarisse
- Clarisse OPANUJ SIĘ!-warknęłam na nią, aż wszyscy popatrzyli na mnie ze zdziwniem.
<Eric? David? Clarisse?Ell?Percy? Adam? łoj jak was dużo! xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz