Popatrzyłam na niego przez chwilę w milczeniu i nic już nie mówiąc sięgnęłam po tosty. Nałożyłam sobie kilka i zaczęłam jeść. Nie miałam jakiś uprzedzeń do ludzi z innych domów, ale czemu akurat ci? Pokręciłam głową odganiając ponure myśli. Eric rzucał mi co jakiś czas spojrzenia z ukosa, ale starałam się to ignorować.
Kiedy skończyłam jeść, zapytałam:
- To co dzisiaj robimy?
Eric?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz