Wybuchnęłyśmy śmiechem . Ciekawa jestem czy wszyscy uczniowie są tacy fajni. Słyśmy korytarzem. Zobaczyłam jakiegoś chłopaka idącego w naszą stronę. Elizabeth, zrobiła torchę dziwną minę, ale się uśmiechnęła.
- Cześć . Kto ty? -powiedział chłopak,dość nie miło.
- Co tak nie miło ? -zapytałam. - Jestem Mikayla z Héroiqueors.
- Jakoś nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem .
- Bo mnie nie było . -powiedziałam szorstko.
- KREW? -zapytał chłopak, zdziwiłam się. Miałam odpowiedź na swoje pytanie: Nie, nie wszyscy są mili. Od razu wiedziałam że jest on w Ombrelunie.
- Taka jaką mam. Zbytnio Cię to interesować nie powinno! -rzekłam wściekle. Nie raz już dogadywałam czy coś innym, ale na ogół jestem miła. Ten chłopiec nawe się nie przedstwił!!
- Ekhem...-odrząknęła Elizabeth, a ja sobie przypomniałam że ona tu stoi.
< David? >
- Cześć . Kto ty? -powiedział chłopak,dość nie miło.
- Co tak nie miło ? -zapytałam. - Jestem Mikayla z Héroiqueors.
- Jakoś nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem .
- Bo mnie nie było . -powiedziałam szorstko.
- KREW? -zapytał chłopak, zdziwiłam się. Miałam odpowiedź na swoje pytanie: Nie, nie wszyscy są mili. Od razu wiedziałam że jest on w Ombrelunie.
- Taka jaką mam. Zbytnio Cię to interesować nie powinno! -rzekłam wściekle. Nie raz już dogadywałam czy coś innym, ale na ogół jestem miła. Ten chłopiec nawe się nie przedstwił!!
- Ekhem...-odrząknęła Elizabeth, a ja sobie przypomniałam że ona tu stoi.
< David? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz