- Wysil się! Czemu tak słabo rzucasz? Zaatakuj obręcz! Zaskocz mnie! - strzępiłem sobie język i zdzierałem gardło już po pierwszych dziesięciu minutach gry, kiedy Ell znów nie trafiła i straciła punkt. Miała minę, jakby zaraz miała się rozpłakać. Sądziłem, że to przez mój surowy ton. Postanowiłem przeprosić ją po treningu, teraz jednak miała się skupić! Ani się obejrzymy, kiedy miną tygodnie dzielące nas od rozpoczęcia sezonu. Zgodnie ze szkolnymi zasadami, gracze na pierwszym roku mogą wziąć udział w rozgrywkach międzydomowych. Marzyłem w duchu, by Ell została naszą ścigającą. Jak na laskę z pierwszego roku, i w ogóle jak na laskę, grała megadobrze! Czuła się na tej pozycji, jak ryba w wodzie i nie rozumiałem, czemu szło jej tak fatalnie.
Skinąłem na nią ręką, by podleciała bliżej. Gdy znalazła się przy mnie, uniosła głowę w niemym pytaniu: o co chodzi?
- Wszystko w porządku? Stać cię na więcej.
- Wszystko OK... - odparła bez przekonania.
- Może to przełożymy?
- Nie! Nie chcę rozwalać treningu przez swoje widzimisię.
- Nie rozwalasz. Pytam się.
- A ja odpowiadam!
- Okres masz? - uniosłem jedną brew i spojrzałem na przyjaciółkę z dezaprobatą. Widziałem, że coś jest nie w porządku.
- Nie - powiedziała spokojnie, ale jak dla mnie z lekką pogardą.
- Powiedz, o co chodzi - zachęcałem ją ugodowym tonem - Szczerze. Jesteśmy przecież przyjaciółmi, nie?
Ell? Jesteśmy TYLKO lub AŻ przyjaciółmi, nie? ; )
Skinąłem na nią ręką, by podleciała bliżej. Gdy znalazła się przy mnie, uniosła głowę w niemym pytaniu: o co chodzi?
- Wszystko w porządku? Stać cię na więcej.
- Wszystko OK... - odparła bez przekonania.
- Może to przełożymy?
- Nie! Nie chcę rozwalać treningu przez swoje widzimisię.
- Nie rozwalasz. Pytam się.
- A ja odpowiadam!
- Okres masz? - uniosłem jedną brew i spojrzałem na przyjaciółkę z dezaprobatą. Widziałem, że coś jest nie w porządku.
- Nie - powiedziała spokojnie, ale jak dla mnie z lekką pogardą.
- Powiedz, o co chodzi - zachęcałem ją ugodowym tonem - Szczerze. Jesteśmy przecież przyjaciółmi, nie?
Ell? Jesteśmy TYLKO lub AŻ przyjaciółmi, nie? ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz