- Jane?
- Yy.. Tak?
- To było dziwne.. -Powiedziałem
- wiem..- skwitowała
- Wiesz może o co chodzi? - Spytałem na co zaprzeczyła kiwnięciem głowy.
- To może chodź do Zonko's?
- Ok a później do szkoły. - Powiedziała po czym ruszyliśmy do sklepu.
Po wejściu do sklepu zaczęliśmy się rozglądać, a moją uwagę przejeło..
- Jane!
- Co?- Spytała
- Pacz! - Powiedziałem uśmiechnięty pokazując jej żywe miniaturki zwierząt
magicznych i niemagicznych. - Jaki słodki Wilk! Chyba sobie kupię a ty?
podoba ci się jakiś? - Spytałem patrząc na nią z wielkim uśmiechem...
Jane?
- Yy.. Tak?
- To było dziwne.. -Powiedziałem
- wiem..- skwitowała
- Wiesz może o co chodzi? - Spytałem na co zaprzeczyła kiwnięciem głowy.
- To może chodź do Zonko's?
- Ok a później do szkoły. - Powiedziała po czym ruszyliśmy do sklepu.
Po wejściu do sklepu zaczęliśmy się rozglądać, a moją uwagę przejeło..
- Jane!
- Co?- Spytała
- Pacz! - Powiedziałem uśmiechnięty pokazując jej żywe miniaturki zwierząt
magicznych i niemagicznych. - Jaki słodki Wilk! Chyba sobie kupię a ty?
podoba ci się jakiś? - Spytałem patrząc na nią z wielkim uśmiechem...
Jane?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz