-Słodki jest-uśmiechnął się.
-A to jeszcze nie wszystko. Stefek, mina.
Podsunąłem gekona pod nos Avalon, a on się do niej słodko "uśmiechnął" i przekrzywił główkę.
-Nazwałeś go Stefan?-ostrożnie odsunęła moją dłoń.
-Mhm. Nie mów że nie pasuje.
-Nie no, pasuje. Urocze.
Gekon w odpowiedzi oczyścił językiem gałkę oczną.
-Bleee....-skrzywiła się.
-Inne gekony tak robią co chwila. Ona jest wyjątkowy. W wyniku jakichś dziwnych tentegesów genetycznych ma powieki i może mrugać. Iże oczy tylko z przyzwyczajenia.
Avalon? Jaka reakcja?
-A to jeszcze nie wszystko. Stefek, mina.
Podsunąłem gekona pod nos Avalon, a on się do niej słodko "uśmiechnął" i przekrzywił główkę.
-Nazwałeś go Stefan?-ostrożnie odsunęła moją dłoń.
-Mhm. Nie mów że nie pasuje.
-Nie no, pasuje. Urocze.
Gekon w odpowiedzi oczyścił językiem gałkę oczną.
-Bleee....-skrzywiła się.
-Inne gekony tak robią co chwila. Ona jest wyjątkowy. W wyniku jakichś dziwnych tentegesów genetycznych ma powieki i może mrugać. Iże oczy tylko z przyzwyczajenia.
Avalon? Jaka reakcja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz