~Słyszałam od Adama, że do heroiqueors doszła nowa. Niby jakaś dziwna i nie halo. Chociaż, to przecież Adam - sam jest dziwny.~ Na samą tę myśl się uśmiechnęłam.
Szłam korytarzem pod naszą klasę. Zobaczyłam wielu uczniów, ALE.-właśnie zawsze jakieś ale...-Pośród uczniów siedziała samotna dziewczyna. Inni się od niej odsuwali. Miała brązowe włosy, owinięte kolorową chustą. Na szyi zawieszony oryginalny wisior a na nadgarstku, grubą miedzianą bransoletę. Postanowiłam się zapoznać.
-Hej.-powiedziałam siadając obok niej. Ta spojrzała na mnie ze zdziwieniem, a potem obejrzała się na chłopaków, stojących obok i których patrzyli się na nią z rozbawieniem. Rzuciłam na nich gniewne spojrzenie i odeszli.
-Hej.-przywitała się.
-Jestem Mikayla. Z Heroiqueros. Jestem prefektem.
- Na imię mi Esmee. -byłą z tego samego domu co ja. To właśnie jest ta "nowa". Sądziłam że ma cygańskie pochodzenie.
-Czy pełne imię to Esmeralda?-zapytałam.
Potwierdziła skinieniem głowy.
<Esmee?>
Szłam korytarzem pod naszą klasę. Zobaczyłam wielu uczniów, ALE.-właśnie zawsze jakieś ale...-Pośród uczniów siedziała samotna dziewczyna. Inni się od niej odsuwali. Miała brązowe włosy, owinięte kolorową chustą. Na szyi zawieszony oryginalny wisior a na nadgarstku, grubą miedzianą bransoletę. Postanowiłam się zapoznać.
-Hej.-powiedziałam siadając obok niej. Ta spojrzała na mnie ze zdziwieniem, a potem obejrzała się na chłopaków, stojących obok i których patrzyli się na nią z rozbawieniem. Rzuciłam na nich gniewne spojrzenie i odeszli.
-Hej.-przywitała się.
-Jestem Mikayla. Z Heroiqueros. Jestem prefektem.
- Na imię mi Esmee. -byłą z tego samego domu co ja. To właśnie jest ta "nowa". Sądziłam że ma cygańskie pochodzenie.
-Czy pełne imię to Esmeralda?-zapytałam.
Potwierdziła skinieniem głowy.
<Esmee?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz