Zagubionych Dusz

Punktacja - Info

* Domów

~*~~*~~*~
120 Pkt. ~~ 105Pkt. ~~ 200Pkt. ~~ 425 Pkt.


Papillonlisse - 0 Pkt.
Bellefeuille - 0 Pkt.
Ombrelune - 0 Pkt.
Héroiqueors - 0 Pkt.

Puchar Domu; 1. Kliknij, 2. Kliknij,

UWAGA

Blog przeniesiony!

Link w poście poniżej!




środa, 22 stycznia 2014

Bellefeuille: Od Mai: c.d. Eric'a

Przez chwilę siedziałam zamyślona, ale minutę później dałam sobie spokój. Czemu mam się na niego fochać za to, że ma jakiś sekret? Sama mam przed nim niejedną tajemnicę. Jeśli nie chce mówić, nie musi. Nie mam zamiaru do niczego go zmuszać.
 Z tym postanowieniem zaczęłam słuchać nauczyciela, który debatował na temat zdobycia i przyrządzania składników do jakiegoś złożonego eliksiru. Mało mnie to interesowało, ale skrupulatnie robiłam notatki, bo coś czułam, że zada nam z tego wypracowanie.
Eric co jakiś czas zerkał na mnie z ukosa, ale się nie odezwał, a ja nie robiłam nic, by tą ciszę przerwać. Nie przeszkadzała mi i nie widziałam powodu, by cokolwiek powiedzieć.
- Kolejnym składnikiem są serca nietoperza, które są dość powszechne w formie suszonej w aptekach. Jednak to tego eliksiru muszą być użyte najlepiej świeże serca, choć można użyć też mrożonych... - mówił srogim tonem, przeczesując spojrzeniem klasę, by sprawdzić, czy wszyscy notują i nikt nie rozmawia.
Westchnęłam opierając brodę na dłoni. Dziś wyjątkowo nic mi się nie chciało. Może napiszę list do Aarona...? Albo zamówię coś sobie przez sowę...
Moje myśli odpłynęły gdzieś w dal, choć podświadomie nadal robiłam notatki. Pewnie teraz gapiłam się w pusto w ławkę, a ręka sama mi się ruszała. Jedna z przydatnych "umiejętności". Po chwili z zamyślenia wyrwał mnie głos profesora:
- ... wypracowanie z dzisiejszej lekcji na co najmniej stopę pergaminu. Na następną lekcję. Żegnam. - i wyszedł. Westchnęłam. Wiedziałam...
Wstałam z ławki wkładając rzeczy do torby. Poszłam za Eric'iem, znów odpływając myślami.
- Mai? Halo, haloooo? Ziemia do Mai! - nagle usłyszałam głos Eric'a. Machał mi dłonią przed twarzą. Zamrugałam zaskoczona. Byliśmy w pokoju domu. Jak ja się tu znalazłam...? Potrząsnęłam głową.
- Przepraszam, zamyśliłam się.

Eric?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy