Czy naprawdę dziś jest dzień znęcania się nad Clarisse... RATUNKU!
Wdeptała bym go w ziemie, ale... Nie będę aż taka zła...
-Siema.- powiedziała do niego
- Hej
- Fáilte - odpowiedziałam. A oni spojrzeli się na mnie jak na wariatkę...
Zresztą no cóż wkońcu nie codziennie się cytuje hamleta...
- Co ty właściwie powiedziałaś...- spytała Mikayla
- Witaj, po irlandzku. A co już nie mogę mówic w innych językach?
- nie tylko, to szalone
- "Mogę, ale jestem szalony, przy wietrze północno-zachodnim, kiedy wiatr
jest południowy..."- Spojzali się na mnie jak ciele na malowane wrota. - Cytat z Hamleta,
Żadne z was tego nie czytało...Gdyby istniała taka choroba jak nieuleczalny literalizm,
większość umarłaby w dzieciństwie... To arrivederci...-Poszłam przed siebie jak
gdyby nigdy nic, omijając wszystkich. Ktoś szarpnął mnie za ramię...
Mikayla? A może Petty?
Wdeptała bym go w ziemie, ale... Nie będę aż taka zła...
-Siema.- powiedziała do niego
- Hej
- Fáilte - odpowiedziałam. A oni spojrzeli się na mnie jak na wariatkę...
Zresztą no cóż wkońcu nie codziennie się cytuje hamleta...
- Co ty właściwie powiedziałaś...- spytała Mikayla
- Witaj, po irlandzku. A co już nie mogę mówic w innych językach?
- nie tylko, to szalone
- "Mogę, ale jestem szalony, przy wietrze północno-zachodnim, kiedy wiatr
jest południowy..."- Spojzali się na mnie jak ciele na malowane wrota. - Cytat z Hamleta,
Żadne z was tego nie czytało...Gdyby istniała taka choroba jak nieuleczalny literalizm,
większość umarłaby w dzieciństwie... To arrivederci...-Poszłam przed siebie jak
gdyby nigdy nic, omijając wszystkich. Ktoś szarpnął mnie za ramię...
Mikayla? A może Petty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz