-Ale nie próbuj mnie tak nazywać, bo ręka, noga, mózg na ścianie a wątroba w fortepianie.-ostrzegłam ją grzecznie.
-Będę pamiętać!-roześmiała się.
-Ta. Aha, i mam sprawę.
-Jaką?
-Nie chcesz ze mną rozmawiać.
-Czemu niby!?-zdziwiła się
-Uwierz mi. NIe chcesz ze mną rozmawiać.
-Wydajesz się miła....
-Wydaję się.-przerwałam chłodno.
Mikayla? Zgrywamy niedostępną
-Będę pamiętać!-roześmiała się.
-Ta. Aha, i mam sprawę.
-Jaką?
-Nie chcesz ze mną rozmawiać.
-Czemu niby!?-zdziwiła się
-Uwierz mi. NIe chcesz ze mną rozmawiać.
-Wydajesz się miła....
-Wydaję się.-przerwałam chłodno.
Mikayla? Zgrywamy niedostępną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz