Szedłem sobie spokojnym krokiem po korytarzu. Dziś Sobota więc o godzinie
13 wszyscy byli w Écuelle, i nie spodziewałem się na kogoś wpaść... A jednak
wychodząc zza zakrętu wpadłem na dość wysoką pierwszaka, sądząc po kolorach
itp. była z Bellefuille. Blondynka z zderzeniem ze mną upadła na ziemię, a ja
zachwiałem się. Wyciągnąłem do niej rękę by pomóc wstać i powiedziałem;
- Następnym razem uważaj jak chodzisz mała - Powiedziałem uśmiechając się
łobuzersko - David, możesz mi mówić Smoku szaro oka - I puściłem oczko
....
< Lilianna? Przyjmiesz pomocną dłoń? ;D >
13 wszyscy byli w Écuelle, i nie spodziewałem się na kogoś wpaść... A jednak
wychodząc zza zakrętu wpadłem na dość wysoką pierwszaka, sądząc po kolorach
itp. była z Bellefuille. Blondynka z zderzeniem ze mną upadła na ziemię, a ja
zachwiałem się. Wyciągnąłem do niej rękę by pomóc wstać i powiedziałem;
- Następnym razem uważaj jak chodzisz mała - Powiedziałem uśmiechając się
łobuzersko - David, możesz mi mówić Smoku szaro oka - I puściłem oczko
....
< Lilianna? Przyjmiesz pomocną dłoń? ;D >
Nieładnie kraść laski kumplowi, zdrajco -.-
OdpowiedzUsuńSfrustrowany Adam xD
Zara, zara. A kto powiedział że ja odpowiem zalotami na czyjekolwiek zaloty:@ Owszem, odpowiem, owszem przypochlebia mi to, ale ludzie, bez przesady-_-
OdpowiedzUsuńOsaczona Lila
xD xD
OdpowiedzUsuńAdam jebnął, leży i nie wstaje :D
Nie przeklinaj
OdpowiedzUsuńLila
Mogę wszystko, jestem starszy :D
OdpowiedzUsuńAdam
A ja mam więcej oleju w głowie i co;P
OdpowiedzUsuńLilka
Jajco ^^
OdpowiedzUsuńAdam
boszz co za ludzie xD
OdpowiedzUsuńDopiero dziś przeczytałem to xD [serio nie masz o co innego mnie
oskarżać tylko o to że laske ci odbijam?] Mała nie jest podpisana!
Załamany psychicznie przez Adama, David