Zagubionych Dusz

Punktacja - Info

* Domów

~*~~*~~*~
120 Pkt. ~~ 105Pkt. ~~ 200Pkt. ~~ 425 Pkt.


Papillonlisse - 0 Pkt.
Bellefeuille - 0 Pkt.
Ombrelune - 0 Pkt.
Héroiqueors - 0 Pkt.

Puchar Domu; 1. Kliknij, 2. Kliknij,

UWAGA

Blog przeniesiony!

Link w poście poniżej!




niedziela, 1 czerwca 2014

Bellefeuille: Od Bianki CD Luke'a

- Już od początku wiedziałam, że jesteście razem, ponieważ... - powiedziałam
zanim mi nieładnie przerwano.
- Skąd ? - zapytała Lili ukrywając czerwone policzki.
- Znikąd, bo nie wiedziałam. Ale teraz utwierdziłaś ,mnie w tym
 przekonaniu. - Wyszczerzyłam zęby, patrząc jak oboje malowniczo się
rumienią. Podeszłam do Luke'a i poklepałam go po ramieniu. - Wiesz co ? Prze...
- Bianka ! - krzyknęła Vija, wskazując na niebo. Podążyłam za jej wzrokiem
i ujrzałam coś, co zmroziło mi krew w żyłach. TO zbliżało się do nas z zawrotną
prędkością, lecz wyraźnie było widać, że obrał kierunek we mnie. Jęknęłam,
rozglądając się za jakimś schronieniem. Spojrzałam na Luke'a i moje usta
wykrzywił niecny uśmiech. Skoro go jeszcze nie przeprosiłam, to czemu nie,
pomyślałam. Z tą myślą schowałam się za jego plecami. Już odwracał się, żeby
zapytać o co chodzi, gdy niespodziewanie dostał po głowie.
- Co... AŁA jest ?! - krzyczał, chroniąc się przed atakami. Parsknęłam
śmiechem, widząc tą scenę.
- EDZIO ! MASZ W TEJ CHWILI PRZESTAĆ ! - ryknęła Vinyl, a że
stałam w linii Vija - Luke nieco straciłam na słuchu. Miotła przestała batożyć
chłopaka i odwróciła się. Kolejny pech chciał, żebym stała na tej cholernej linii.
Edzio podskoczył i zaczął lecieć do mnie. Uciekłabym, ale nogą zahaczyłam
o kamień. Zostałam wystawiona na bezpośrednią chłostę, a nikt nie kwapił się
do pomocy.
- AŁA ! Cho... ała... lerna AŁA ! Miotłaaałaa ! - piszczałam, wijąc się
pod atakami Edzie.

< Któż że mię uratuje z rąk niecnego mordercy ? Lili, Luke, czy Vinyl ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy