Czekałam na swoją kolej w wielkiej sali wreszcie i mnie wywołali.
-Jane Star-powiedziała Madame.
Podeszłam a tiary a ta tylko się uśmiechnęła.Usiadłam na stołku.Założyli mi ją na głowie.
-Hm...trudny wybór,trudny Papillonlisse !-zawołała
Zeszłam ze stołka i podeszłam do stołu.Dyrektorka zaczęła gadać nudne przemówienie wreszcie czytała prefektów.
- Papillonlisse:Jane i Nikita-powiedziała
Nie mogłam w to uwierzyć.Ale nie okazywałam tego.Tylko klaskałam w dłonie.
-Teraz możecie jeść-powiedziała po czym klasnęła w dłonie a na stole pojawiły się potrawy o których bym nawet nie śniła.Nagle ktoś mnie szturchnął delikatnie.
-Y...ty jesteś Jane?-spytała dziewczyna-ja jestem Nikita razem jesteśmy prefektami.
-To fajnie-powiedziałam z uśmiechem.
<Nikita?>
-Jane Star-powiedziała Madame.
Podeszłam a tiary a ta tylko się uśmiechnęła.Usiadłam na stołku.Założyli mi ją na głowie.
-Hm...trudny wybór,trudny Papillonlisse !-zawołała
Zeszłam ze stołka i podeszłam do stołu.Dyrektorka zaczęła gadać nudne przemówienie wreszcie czytała prefektów.
- Papillonlisse:Jane i Nikita-powiedziała
Nie mogłam w to uwierzyć.Ale nie okazywałam tego.Tylko klaskałam w dłonie.
-Teraz możecie jeść-powiedziała po czym klasnęła w dłonie a na stole pojawiły się potrawy o których bym nawet nie śniła.Nagle ktoś mnie szturchnął delikatnie.
-Y...ty jesteś Jane?-spytała dziewczyna-ja jestem Nikita razem jesteśmy prefektami.
-To fajnie-powiedziałam z uśmiechem.
<Nikita?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz