-Ale na prawdę? - zapytałam ledwo poznanego -muszę przyznać przystojnego- chłopaka
-Um.. no .. tak! - odparł trochę nieśmiało ale radośnie, po czym złapał mnie za rękę i zaprowadził do Kędziora
-Ojej jaki on słodki...! - westchnęłam opierając głowę ręką na barierce
-Heh- odparł David, chwilę potem owy Kędzior zaczął zmierzać w jego stronę, kiedy już był obok zaczął się do niego łasić i trącać go nosem
-No ej!- krzyknęłam z uśmiechem
-Co? - zapytał trochę zakłopotany
-Jak Ty to robisz?
-Ale co?
-No że on do Ciebie podchodzi i w ogóle...
-Po prostu mnie lubi - odparł dumnie uśmiechając się, pokazując przy tym dwa rzędy idealnie białych zębów
David?
-Um.. no .. tak! - odparł trochę nieśmiało ale radośnie, po czym złapał mnie za rękę i zaprowadził do Kędziora
-Ojej jaki on słodki...! - westchnęłam opierając głowę ręką na barierce
-Heh- odparł David, chwilę potem owy Kędzior zaczął zmierzać w jego stronę, kiedy już był obok zaczął się do niego łasić i trącać go nosem
-No ej!- krzyknęłam z uśmiechem
-Co? - zapytał trochę zakłopotany
-Jak Ty to robisz?
-Ale co?
-No że on do Ciebie podchodzi i w ogóle...
-Po prostu mnie lubi - odparł dumnie uśmiechając się, pokazując przy tym dwa rzędy idealnie białych zębów
David?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz