Usiadłam na podłodze i patrzyłam jak Adam skacze i próbuje złapać pierze z poduszki. Nagle zaczęłam się uśmiechać, a potem wpadłam na głupi pomysł, wzięłam różdżkę do ręki i rzuciłam zaklęcie Wingardium Leviosa w myślach i skierowała na jedno w piór. Adam próbował je złapać, ale nagle zorientował się ze trzymam różdżkę w ręku. Ja zaczęłam się śmiać.
- Takie zabawne aniele?- spytał z powagą
- Nie wcale...- znowu wybuchnełam śmiechem. Szkoda że tego nie nagrałam... To było takie zabawne. W końcu dostałam poduszką... Miałam pewnie śmieszną minę, bo teraz Adam się śmiał.
- Ok, chcesz wojny to będziesz ją miał... BITWA NA PODUSZKI!!!- krzyknęłam i wszyscy zaczęli się rzucać poduszkami... Ja przemknęłam w stronę pokoju, by nie oberwać, nagle usłyszałam głos za mną
- A Aniołek gdzie się wybiera?- odwróciłam się i Bum obserwowałam prosto w twarz, wzięłam poduszkę w ręce i rzuciłam poduszkę w jego twarz.
- Żeby ci dokopać... - Zobaczyłam Bastet za nim..- nie ruszaj się...
- Czemu?
- Bastet na ciebie poluje...
- Kto?
- Schyl się już!- powiedziałam, a Bastet przez niego przeskoczyła, a ja ją wzięłam na ręce- Masz z tylu na plecach piórko...
- Skąd wiesz?
- Bastet lubi polować na piórka...-uśmiechnęłam się...
Adam?
- Takie zabawne aniele?- spytał z powagą
- Nie wcale...- znowu wybuchnełam śmiechem. Szkoda że tego nie nagrałam... To było takie zabawne. W końcu dostałam poduszką... Miałam pewnie śmieszną minę, bo teraz Adam się śmiał.
- Ok, chcesz wojny to będziesz ją miał... BITWA NA PODUSZKI!!!- krzyknęłam i wszyscy zaczęli się rzucać poduszkami... Ja przemknęłam w stronę pokoju, by nie oberwać, nagle usłyszałam głos za mną
- A Aniołek gdzie się wybiera?- odwróciłam się i Bum obserwowałam prosto w twarz, wzięłam poduszkę w ręce i rzuciłam poduszkę w jego twarz.
- Żeby ci dokopać... - Zobaczyłam Bastet za nim..- nie ruszaj się...
- Czemu?
- Bastet na ciebie poluje...
- Kto?
- Schyl się już!- powiedziałam, a Bastet przez niego przeskoczyła, a ja ją wzięłam na ręce- Masz z tylu na plecach piórko...
- Skąd wiesz?
- Bastet lubi polować na piórka...-uśmiechnęłam się...
Adam?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz