Zagubionych Dusz

Punktacja - Info

* Domów

~*~~*~~*~
120 Pkt. ~~ 105Pkt. ~~ 200Pkt. ~~ 425 Pkt.


Papillonlisse - 0 Pkt.
Bellefeuille - 0 Pkt.
Ombrelune - 0 Pkt.
Héroiqueors - 0 Pkt.

Puchar Domu; 1. Kliknij, 2. Kliknij,

UWAGA

Blog przeniesiony!

Link w poście poniżej!




piątek, 27 września 2013

Ombrelune: Od Ell cd Adama

Ze smutkiem wsiadłam na Marcela i poleciałam w górę. Zaczęłam się zastanawiać, czy gdybym skłamała Adamowi, że nie jestem czystej krwi to by mnie zaakceptował... Rzucałam jak ostatnia lama. Rzadko nawet trafiałam do bramek!
- Ell! - krzyknął Adam i pokazał mi ręką, żebym podleciała.
- Co! - zapytałam nie wiem czemu oburzona. Tak! Byłam bardzo ale to bardzo oburzona! Adam jest jak David! Dyskwalifikuje mugolaków.
- Hej... Co ci jest. Rzucasz nie lepiej niż pierwszy lepszy mu...
- Mugolak tak?! - zapytałam rozwścieczona. - bo jestem mugolakiem!
Wiem, że to co zrobiłam było złe, ale chciałam zobaczyć jak zareaguje Adam. Zwyczajnie mu nakłamałam. On zapewne też mi nakłamał co wyrażała jego nieco zdziwiona mina.
- S...SERIO?
- No - naburmuszyłam się. Ale w duchu byłam niepewna. Co ja gadam! Muszę to odwrócić!
- T... To.... E... Fajnie - powiedział po czym oddalił się ode mnie.
- Adam! - podeszłam - Nakłamałam ci ale... - co?! Dlaczego ja go przepraszam - jesteś zwykłym dupkiem.
Powiedziałam odeszłam zła.
- Czemu tak uważasz? - zapytał ; wiedział, że go słyszę.
- Czemu?! - podeszłam do niego - CZEMU?! Kto dyskwalifikuje innych? TY - odpowiedziałam nie dając szansy na odpowiedź - a gdybym była mugolakiem? Co? Już nie byłabym taka fajna? Może przestałabym być ładna?
- Co? NIE! Jesteś bezczelna!
- Ja bezczelna?! Jesteś... Jesteś idiotą! Wartym mniej niż jakbyś to ujął? Ach tak mniej wart niż mugolak co ja mówię zwykły mugol! Mugol, który nie potrafi nawet użyć zwykłego zaklęcia lewitacji!
Adam patrzył na mnie zdziwiona a ja patrzyłam na niego wściekła. Miałam potargane włosy i zaciśnięte ręce tak, że aż pobielały mi kłykcie. Paznokcie wbiłam w skórę tak, że poleciała z niej krew. Zęby miałam tak zaciśnięte, że bolało.
Po chwili zaczęłam się rozluźniać.
- Przepraszam - pisnęłam.


<Adam? Jak pan zareaguje na nagły napad złości?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy