Od czasu mojego dołączenia do szkoły, bardzo często rozmawiam z Mikaylą. Prawdę mówiąc zawsze ze sobą rozmawiamy. Pewnej przerwy zauważyłam że zadaje się ona także z Ombrelune, co wcale mnie nie zdziwiło, bo biorąc pod uwagę jej ciemną stronę charakteru sama powinna tam należeć. Mikayla nawet zdradziła mi swoją tejemnicę o swoich zdolnościach magicznych.
Szłam z kuzynką na błoniach na pewną ławkę. Ale gdy tylko usiadłyśmy, zobaczyłam jakiegoś blondyna i bruneta o brązowych oczach, zmierzających do nas. Momentalnie chciałam wstać z ławki i odejść, ale Mikayla ściągnęła mnie z powrotem.
-Hej.-przywitał blondyn moją kuzynkę. Odpowiedziała z uśmiechem.
Chłopcy usiedli na trawie naprzeciwko ławki.
-To jest Lindsey.-powiedziała Mikayla widząc ich wzrok.-Moja kuzynka z Papillonlisse.
<David? Adam? xd >
Szłam z kuzynką na błoniach na pewną ławkę. Ale gdy tylko usiadłyśmy, zobaczyłam jakiegoś blondyna i bruneta o brązowych oczach, zmierzających do nas. Momentalnie chciałam wstać z ławki i odejść, ale Mikayla ściągnęła mnie z powrotem.
-Hej.-przywitał blondyn moją kuzynkę. Odpowiedziała z uśmiechem.
Chłopcy usiedli na trawie naprzeciwko ławki.
-To jest Lindsey.-powiedziała Mikayla widząc ich wzrok.-Moja kuzynka z Papillonlisse.
<David? Adam? xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz