Zagubionych Dusz

Punktacja - Info

* Domów

~*~~*~~*~
120 Pkt. ~~ 105Pkt. ~~ 200Pkt. ~~ 425 Pkt.


Papillonlisse - 0 Pkt.
Bellefeuille - 0 Pkt.
Ombrelune - 0 Pkt.
Héroiqueors - 0 Pkt.

Puchar Domu; 1. Kliknij, 2. Kliknij,

UWAGA

Blog przeniesiony!

Link w poście poniżej!




sobota, 29 marca 2014

Ombrelune: Od Ell cd Adama

- Biedny Adaś... - szydziłam dalej. No sorry choć raz dla odmiany ja się poznęcam nad nim. 
- Przynajmniej ja utrzymałem się na miotle - odgryzł się.
- Gdyby tłuczek uderzył cię z taką mocą jak mnie to leżałbyś teraz na ziemi i kwiczał z rozkwaszonym noskiem. - warknęłam dotykając mocno palcem nosa Adama. 
Chłopak wzdrygnął się jednak nie jęknął czegoś w stylu "AUUU" ale z satysfakcją zauważyłam, że miał ochotę. 
- Boli? - uśmiechnęłam się złośliwie. 
- Chodź mała sadystko - odciągnął mnie David. Ten to wie kiedy powiedzieć "stop". 
Po około półtorej godziny zakończyliśmy trening. Zlecieliśmy na dół i udaliśmy się do szatni. 
- Idź do skrzydła szpitalnego, bo z takim spuchniętym kinolem żadnej laski nie wyrwiesz - puściłam kąśliwą uwagę w stronę Adama. 
- O to się nie martw - powiedział posyłając szeroki uśmiech jakiejś lasce na trybunach. Ta zachichotała i w momencie zrobiła się purpurowa na buzi. 
- Biedna dziewczyna... Skończy marnie - udawałam, że się smucę. 
- Tak jak ty...?
- Tak, właśnie tak jak ja - powiedziałam i spojrzałam mu głęboko w oczy. Spojrzeniem oczywiście pełnym złości. 
Pewnie oczekiwał jakiejś ciętej riposty typu "Ja?! śnij dalej". 
- No to Adasiu? Zrób mi przysługę i pokaż listę lasek z którymi dzisiaj poszedłeś w ślimaka?
- Tobie? Pokazać? - zaśmiał się ironicznie (znowuu xD) - Wiesz mylisz mnie z męskimi dziwkami. 
- Wiesz, różnica jest nieduża - syknęłam. 

Adasiu? Przenosimy akcję do szatni xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy