-Jasne-powiedziałam z promiennym uśmiechem
***
Siedziałam w swoim starym pokoju.Okazało się że Petty mieszka na serio nie daleko mnie.Na kolanach miałam zwitek papieru na którym napisałam:
"Spotkajmy się nad stawem ,chyba wiesz gdzie ono jest?Jak nie dołączona jej mini mapka J.S. "
Podałam kartkę sowie która natychmiast wyleciała.Słońce za oknem świeciło było dobrze po 12.00.Wstałam z łóżka i zaczęłam iść w stronę pokoju przyrodniej siostry która bawiła się lalkami.
-Widziałaś gdzieś tatę?-spytałam
-Tak ,jest w ogrodzie-powiedziała
Poszłam do ogrodu.Tato siedział na krześle i nucił pod nosem piosenkę.Dobrze wiedziałam o czym myśli.Myślał o mojej mamie zawsze tak jest kiedy siedzi sam i nuci pod nosem.
-Idę nad jezioro-powiedziałam
A on tylko skinął głową.Zdziwił mnie swoją reakcją ale i tak poszłam tam gdzie napisałam w liście.Usiadłam na gałęzi jednego z drzew i zaczęłam czekać.Zamknęłam oczy wyobraziłam sobie że jestem nad morzem obok mnie stoi moja mama i razem się śmiejemy.Otworzyłam oczy nic nie widziałam zaczęłam wymachiwać delikatnie oczami a po chwili zaczęłam wpierw delikatnie śpiewać:
Po chwili śpiewałam na cały głos ,do pełni szczęścia chyba tylko brakowało mi gitary.Usłyszałam klaskanie w dłonie. Pobladłam.Kto mógł mnie usłyszeć?Odwróciłam głowę i zobaczyłam tylko Petty. Zeskoczyłam z gałęzi.
-Jednak trafiłeś-zaśmiałam się delikatnie
<Petty?>
***
Siedziałam w swoim starym pokoju.Okazało się że Petty mieszka na serio nie daleko mnie.Na kolanach miałam zwitek papieru na którym napisałam:
"Spotkajmy się nad stawem ,chyba wiesz gdzie ono jest?Jak nie dołączona jej mini mapka J.S. "
Podałam kartkę sowie która natychmiast wyleciała.Słońce za oknem świeciło było dobrze po 12.00.Wstałam z łóżka i zaczęłam iść w stronę pokoju przyrodniej siostry która bawiła się lalkami.
-Widziałaś gdzieś tatę?-spytałam
-Tak ,jest w ogrodzie-powiedziała
Poszłam do ogrodu.Tato siedział na krześle i nucił pod nosem piosenkę.Dobrze wiedziałam o czym myśli.Myślał o mojej mamie zawsze tak jest kiedy siedzi sam i nuci pod nosem.
-Idę nad jezioro-powiedziałam
A on tylko skinął głową.Zdziwił mnie swoją reakcją ale i tak poszłam tam gdzie napisałam w liście.Usiadłam na gałęzi jednego z drzew i zaczęłam czekać.Zamknęłam oczy wyobraziłam sobie że jestem nad morzem obok mnie stoi moja mama i razem się śmiejemy.Otworzyłam oczy nic nie widziałam zaczęłam wymachiwać delikatnie oczami a po chwili zaczęłam wpierw delikatnie śpiewać:
Po chwili śpiewałam na cały głos ,do pełni szczęścia chyba tylko brakowało mi gitary.Usłyszałam klaskanie w dłonie. Pobladłam.Kto mógł mnie usłyszeć?Odwróciłam głowę i zobaczyłam tylko Petty. Zeskoczyłam z gałęzi.
-Jednak trafiłeś-zaśmiałam się delikatnie
<Petty?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz