To była katorga! Ten stary dziad nie dość że nie zwracał na mnie uwagi to nie
wiedział czyim jestem synem no proszę! Przecież nie raz przechodziliśmykoło
jego sklepu i jakoś zawsze wiedział jak mamy na nazwisko gdy się z nami witał..
Żenada!
- Nie Ta nie - Zabrał mi różdżkę i wręczył inną - To Głóg, Włukno ze smoczego
serca...
Wziąłem różdżkę i po czym się trochę dziwnię po czym się szeroko uśmiechnąłem
Trochę po machałem nią i wypróbowałem zaklęcia po czym powiedziałem
- Biorę ją! - Po czym dodałem sobie pod nosem - Ona musi być moja
- Yyy... Pański ojciec będzie bardzo rad.... W swoim wieku sam bardzo ją chciał..
- Wiem - Uśmiechnąłem się triumfalnie po czym dodałem bardziej ciszej by sprzedawca
nie usłyszał a bardziej do nieznajomej która była obok mnie.. - Będzie czym tępić Szlamy!
- Tylko proszę uważaj na nią chłopcze jest ona bardzo wierna ale i niebezpieczna
najlepsza do... - Chwilę nic nie mówił - Do Czarnej magii... - Powiedział pod nosem
jakby liczył na to że nie usłyszę - I do Obrony przed czarną magią..
- Proszę się nie martwić jest w dobrych rękach - Uśmiechnąłem się złowieszczo po czy
zwróciłem się do dziewczyny obok mnie - David Martines oczywiście czysta krew jest.
Uśmiechnąłem się i wyciąłem rękę by się przywitać
Clarisse?
wiedział czyim jestem synem no proszę! Przecież nie raz przechodziliśmykoło
jego sklepu i jakoś zawsze wiedział jak mamy na nazwisko gdy się z nami witał..
Żenada!
- Nie Ta nie - Zabrał mi różdżkę i wręczył inną - To Głóg, Włukno ze smoczego
serca...
Wziąłem różdżkę i po czym się trochę dziwnię po czym się szeroko uśmiechnąłem
Trochę po machałem nią i wypróbowałem zaklęcia po czym powiedziałem
- Biorę ją! - Po czym dodałem sobie pod nosem - Ona musi być moja
- Yyy... Pański ojciec będzie bardzo rad.... W swoim wieku sam bardzo ją chciał..
- Wiem - Uśmiechnąłem się triumfalnie po czym dodałem bardziej ciszej by sprzedawca
nie usłyszał a bardziej do nieznajomej która była obok mnie.. - Będzie czym tępić Szlamy!
- Tylko proszę uważaj na nią chłopcze jest ona bardzo wierna ale i niebezpieczna
najlepsza do... - Chwilę nic nie mówił - Do Czarnej magii... - Powiedział pod nosem
jakby liczył na to że nie usłyszę - I do Obrony przed czarną magią..
- Proszę się nie martwić jest w dobrych rękach - Uśmiechnąłem się złowieszczo po czy
zwróciłem się do dziewczyny obok mnie - David Martines oczywiście czysta krew jest.
Uśmiechnąłem się i wyciąłem rękę by się przywitać
Clarisse?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz