- No a jak! - Uśmiechnąłem się złowieszczo, przecierając ręce o ręce
- To chodźmy przedziały same do nas nie przyjdą! - Poganiał mnie
- No już! przecież idę!
Poszliśmy na poszukiwanie przedziału.
Około 10 minut minęło nam na chodzeniu po ekspresie...
- O chodź tu... - Zaproponowałem
- O! - Krzyknął zachwycony
- Co?
- Lalunia! Poczekaj chwilkę... - I wszedł do przedziału - Wolne? - Usłyszałem
jak pyta kogoś...
Ktoś?:p
- To chodźmy przedziały same do nas nie przyjdą! - Poganiał mnie
- No już! przecież idę!
Poszliśmy na poszukiwanie przedziału.
Około 10 minut minęło nam na chodzeniu po ekspresie...
- O chodź tu... - Zaproponowałem
- O! - Krzyknął zachwycony
- Co?
- Lalunia! Poczekaj chwilkę... - I wszedł do przedziału - Wolne? - Usłyszałem
jak pyta kogoś...
Ktoś?:p
Ej sikam z tg opowiadania xD
OdpowiedzUsuńhahahaxD Nie wyszło mi aż takie mi złe xD
UsuńNo właśnie, że jest zajebiste xd najlepsze :D
Usuń