Cała droga była spoko, wygłupialiśmy się i śmialiśmy z Adamem nawet zamienił
mnie w świnię! Nie polecam... Czułem się taki tłusty! I RÓŻOWY! MASAKRA - jednym
słowem..
Akademia - Właśnie zaczął się przydzielanie domu...
Weszliśmy na sale po czym Dyrektorka przywitała wszystkich
- Witajcie drogie dzieci! I tych Starszych. I tych młodszych, i nowych. Dla nowych
uczniów przedstawię się. Jestem Madame de Maxime. A teraz z pomocą wicedyrektora
Allan'a Savota rozpocznie się Ceremonia w której każdy będzie przydzielony do domu.
- Ale przynudza! - Powiedział do nas ciszej Adam do nas udając przy tym że ziewa
zaśmiałem się cicho i - O dziwo - Clariss też
Po chwili Wicedyrektor Wystąpił i powiedział;
- Pierwszoroczni proszę abyście stanęli na środku - wszyscy podeszliśmy wraz
z innymi - Dziękuję A teraz wyczytam nazwiska a właściciel podejdzie i usiądzie na tym
krześle po czym posypię na was proszek który będzie zmieniał barwę. Papillonlisse - Kolor Czerwony,
Ombrelune - Kolor Zielony, Bellefeuille - Kolor Niebieski i Héroiqueors - Kolor Żółty. - Po czym
Zaczął wymieniać nieznane mi osoby.. - Martines, David!
- Dajesz Blondasku! - powiedział i klepnął mnie po plecach Adam
- Ja ci dam Lucyferze jeden! - I z Śmiechem skierowałem swe kroki ku krzesłu. Po czym dumnie
wyprostowałem się na krześle (gdy już usiadłem). Wicedyro posypał mi jakimś piachem po głowie
po czym głośno powiedział (Za głośno!)
- OMBRELUNE! - Po czym skierowałem się ku stołowi Lunia'ków, gdzie klaskali i gwizdali
Adam? Clarisse? No Lunia'ki xD
mnie w świnię! Nie polecam... Czułem się taki tłusty! I RÓŻOWY! MASAKRA - jednym
słowem..
Akademia - Właśnie zaczął się przydzielanie domu...
Weszliśmy na sale po czym Dyrektorka przywitała wszystkich
- Witajcie drogie dzieci! I tych Starszych. I tych młodszych, i nowych. Dla nowych
uczniów przedstawię się. Jestem Madame de Maxime. A teraz z pomocą wicedyrektora
Allan'a Savota rozpocznie się Ceremonia w której każdy będzie przydzielony do domu.
- Ale przynudza! - Powiedział do nas ciszej Adam do nas udając przy tym że ziewa
zaśmiałem się cicho i - O dziwo - Clariss też
Po chwili Wicedyrektor Wystąpił i powiedział;
- Pierwszoroczni proszę abyście stanęli na środku - wszyscy podeszliśmy wraz
z innymi - Dziękuję A teraz wyczytam nazwiska a właściciel podejdzie i usiądzie na tym
krześle po czym posypię na was proszek który będzie zmieniał barwę. Papillonlisse - Kolor Czerwony,
Ombrelune - Kolor Zielony, Bellefeuille - Kolor Niebieski i Héroiqueors - Kolor Żółty. - Po czym
Zaczął wymieniać nieznane mi osoby.. - Martines, David!
- Dajesz Blondasku! - powiedział i klepnął mnie po plecach Adam
- Ja ci dam Lucyferze jeden! - I z Śmiechem skierowałem swe kroki ku krzesłu. Po czym dumnie
wyprostowałem się na krześle (gdy już usiadłem). Wicedyro posypał mi jakimś piachem po głowie
po czym głośno powiedział (Za głośno!)
- OMBRELUNE! - Po czym skierowałem się ku stołowi Lunia'ków, gdzie klaskali i gwizdali
Adam? Clarisse? No Lunia'ki xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz