-Pewnie, że się zgodzą-przerwałam Vi, która już otwierała usta.
Luke się uśmiechnął.-A ty, cicho siedź, konserwo jedna!-zwróciłam
się do rycerza w lśniących glanach.
-Może chodźmy na lody, co?-załagodziła Pianka.
-Dobry pomysł.
-Ja też się zgadzam-stwierdziła Vija. Luke nie miał nic do gadania.
-Świetnie! Teraz tylko zamienię słówko z panem Lucasem...-Pianka
spojrzała spode łba na Luke'a.
-Eeee...OK?-zgodził się.
-Pysznie! Dziewczyny, wy tu czekajcie!
Zabrała chłopaka na ubocze. Spojrzałyśmy po sobie z Viją i pobiegłyśmy
za nimi. Usłyszałyśmy jak Pianka mówi:
-Słuchaj no, mały-Lil jest księżniczką w tej naszej trójce, tak? Ja jestem
złym smokiem-oprawcą, który strzeże jej wieży, a ty masz trzymać łapy
z daleka, kapewu? Bo jak nie nadtłukę cię Narwalem, kopnę z glana
i rzucę Avadę, więc się pilnuj! Zrozumiano!?
-Eee...chyba tak myślę.
Nie mogłam powstrzymać chichotu.
Pobiegłyśmy z Rudą tam, gdzie miałyśmy stać i poczekałyśmy,
aż pozostała dwójka dojdzie.
-Dziwne masz te kunpele-szepnął Luke.
-Wiem-zachichotałam-Ale spoko, nic ci nie zrobią.
Luke?:3
Luke się uśmiechnął.-A ty, cicho siedź, konserwo jedna!-zwróciłam
się do rycerza w lśniących glanach.
-Może chodźmy na lody, co?-załagodziła Pianka.
-Dobry pomysł.
-Ja też się zgadzam-stwierdziła Vija. Luke nie miał nic do gadania.
-Świetnie! Teraz tylko zamienię słówko z panem Lucasem...-Pianka
spojrzała spode łba na Luke'a.
-Eeee...OK?-zgodził się.
-Pysznie! Dziewczyny, wy tu czekajcie!
Zabrała chłopaka na ubocze. Spojrzałyśmy po sobie z Viją i pobiegłyśmy
za nimi. Usłyszałyśmy jak Pianka mówi:
-Słuchaj no, mały-Lil jest księżniczką w tej naszej trójce, tak? Ja jestem
złym smokiem-oprawcą, który strzeże jej wieży, a ty masz trzymać łapy
z daleka, kapewu? Bo jak nie nadtłukę cię Narwalem, kopnę z glana
i rzucę Avadę, więc się pilnuj! Zrozumiano!?
-Eee...chyba tak myślę.
Nie mogłam powstrzymać chichotu.
Pobiegłyśmy z Rudą tam, gdzie miałyśmy stać i poczekałyśmy,
aż pozostała dwójka dojdzie.
-Dziwne masz te kunpele-szepnął Luke.
-Wiem-zachichotałam-Ale spoko, nic ci nie zrobią.
Luke?:3
Lili! Jak mogłaś mnie nazwać konserwą?! Płaczem ;-;
OdpowiedzUsuńxD
~ Rycerz w lśniących glanach ;3
Lucas, Ty się lepiej dostosuj do powyższych zasad, bo jak obrócę z glana to wylądujesz w przyszłym tygodniu... Lili może sobie wierzyć, że nic Ci nie zrobię, ale radzę nie zaczynać że mną.
OdpowiedzUsuń~ Królowa Dementorów aka Hetman Armii Ruskich Pianek aka Wyjący i Dymiący Smogg w glanach aka Mistyczny Rżyż aka 'coś dużo tych aków, a mogłoby być więcej xD'
Ekhem... przypominam, że też mam glany i nie zawaham się ich użyć, kiedy ktoś tknie mojej księżniczki! ( jakkolwiek by to nie zabrzmiało xD ) Lucasie... strzeż się! Uahahaha!
OdpowiedzUsuń~ Rycerz w lśniących glanach xD
Przyznam czuję się wzruszona ale i nieco ee...przerażona? Choć pewnie nie bardziej niż Luke. No cóż królewna ma ciężkie życiexD
OdpowiedzUsuńPs. Koffam was, moi obrońcy w glanach!;*