-Jestem Liesel a ty? -spytałam
-Mikayla czarodziejka a ty? Czarodziej czy mugol? -spytała
-Czarodziej -odpowiedziałam ledwo słyszalnie.- Czystej krwi, będę
pierwszym rocznikiem w Akademii.
-Och jak miło. Ja jestem z trzeciego -powiedziała - Do tego potrafię
używać zaklęć bez różdżki.
-Ja podobnie -powiedziałam a dziewczyna podniosła brew - Uczyłam
się magi w domu bo urodziny mam 10 listopada i tak naprawdę powinnam
uczęszczać na 2 rok a nie na pierwszy. Potrafię sprawić że przedmioty
lewitują bez użycia różdżki lecz z odpowiednim zaklęciem a ministerstwo
mnie nie goni bo nie chodzę jeszcze do szkoły i nie mam różdżki... Znaczy
mam bo babcia kupiła mi 2 miesiące temu. Zresztą nie chcesz raczej słuchać
opowieści pierwszego rocznika.
-Jak chcesz to gdy będziesz w szkole to cię oprowadzę i pokażę różne
tajne przejścia jeśli znajdę -uśmiechnęła się.
- Jasne -uśmiechnęłam się delikatnie a po chwili wzrok wbiłam w trampki.
<Mikayla?>
-Mikayla czarodziejka a ty? Czarodziej czy mugol? -spytała
-Czarodziej -odpowiedziałam ledwo słyszalnie.- Czystej krwi, będę
pierwszym rocznikiem w Akademii.
-Och jak miło. Ja jestem z trzeciego -powiedziała - Do tego potrafię
używać zaklęć bez różdżki.
-Ja podobnie -powiedziałam a dziewczyna podniosła brew - Uczyłam
się magi w domu bo urodziny mam 10 listopada i tak naprawdę powinnam
uczęszczać na 2 rok a nie na pierwszy. Potrafię sprawić że przedmioty
lewitują bez użycia różdżki lecz z odpowiednim zaklęciem a ministerstwo
mnie nie goni bo nie chodzę jeszcze do szkoły i nie mam różdżki... Znaczy
mam bo babcia kupiła mi 2 miesiące temu. Zresztą nie chcesz raczej słuchać
opowieści pierwszego rocznika.
-Jak chcesz to gdy będziesz w szkole to cię oprowadzę i pokażę różne
tajne przejścia jeśli znajdę -uśmiechnęła się.
- Jasne -uśmiechnęłam się delikatnie a po chwili wzrok wbiłam w trampki.
<Mikayla?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz