Zagubionych Dusz

Punktacja - Info

* Domów

~*~~*~~*~
120 Pkt. ~~ 105Pkt. ~~ 200Pkt. ~~ 425 Pkt.


Papillonlisse - 0 Pkt.
Bellefeuille - 0 Pkt.
Ombrelune - 0 Pkt.
Héroiqueors - 0 Pkt.

Puchar Domu; 1. Kliknij, 2. Kliknij,

UWAGA

Blog przeniesiony!

Link w poście poniżej!




wtorek, 23 września 2014

Bellefeuille: od Lilianne do Vinyl i Bianki

Galopowałam lasem. Smukłe nogi sarny rytmicznie uderzały o ziemię. Przemierzałam puszczę długimi, zgrabnymi skokami. Uciekałam. Nie wiem przed czym, ale uciekałam. Czułam oddech tego czegoś. Do moich nozdrzy dochodził zapach potu i wściekłości. Wielkimi uszami słyszałam, jak dyszy. Nie mogę się zatrzymać. 
W pewnej chwili źle wylądowałam. Upadłam na bok i z przerażeniem spojrzałam za siebie na wielki, nieforemny cień. Skoczył na mnie.
Obudziłam się cała zlana potem i z krzykiem na ustach. 
-Lili? Coś nie tak?-Pianka położyła mi rękę na ramieniu. 
-Jesteś blada. Miałaś koszmar?-domyśliła się Vi, siadając na skraju łóżka.-Co ci się śniło?
-Uciekałam... przed czymśtam i się przewróciłam i...
-Rozumiemy, Li.-przerwała Piana. 
-A co to było?
-Nie wiem... było wielkie i czarne. I wściekłe. 
Dziewczyny spojrzały na siebie zaniepokojone.
-O Merlinie, ona tak się spociła, że ma poduszkę i kołdrę mokrą!-wykrzyknęła nagle Vi.
-Ale to na pewno pot?- Piana nagle się poderwała.
-Na pewno. Inaczej by bardziej śmierdziało.
-Powinnam się teraz na was obrazić.-powiedziałam.
-Połóż się jeszcze i spróbuj zasnąć.
-Ale ja nie chcę.-zaprotestowałam-Ja się boję. Że to coś wróci. 
-W takim razie siądziemy sobie i pogadamy.-zarządziła Bianka. Ruda wyszła i po chwili wróciła z trzema poduszkami, które postawiła na podłodze. Ja zaświeciłam świecę, a Biała przywołała nasze kociaki. 
Usiadłyśmy dookoła świeczki, każda ze swoim kotkiem.

Vija? Bianka?

2 komentarze:

  1. Sabat? Ale to nie w grudniu, dziewczęta.. lub stowarzyszenie samotnych panien z kotami po 40 (znaczy się wy, nie koty ) XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo troche jak sabat czarownic.. z kotami :/

      Usuń

Obserwatorzy